Rockowa sesja ślubna na warszawskiej Pradze

Każdy fotograf ślubny marzy, żeby na swojej drodze spotykać tylko wyjątkowe pary młode. Dla każdego z nas ta wyjątkowość oznaczać będzie coś innego. Ważne jest dopasowanie na linii fotograf- para młoda. Dlatego zawsze prosimy Was o spotkanie. Przełamuje to pierwsze lody i pozwala wyczuć czy odbieramy na podobnych falach (kurcze, chyba tytuł tego posta powinien brzmieć: jak wybrać fotografa na ślub). Nie ma chyba nic gorszego niż wybór fotografa “na siłę”. Dotyczy się to zresztą nie tylko fotografa ślubnego ale i każdego innego podwykonawcy. Wkładacie mnóstwo serca w przygotowania ślubu i wesela, przemyślcie więc kwestię wyboru fotografa ślubnego bardzo dokładnie. 

Wracając do wątku wyjątkowych par młodych. Sen z powiek fotografów spędza poszukiwanie takich par, z którymi będzie można wyczarować prawdziwe cuda. Pytanie więc jak to zrobić. Najprostszą metodą jest pokazywanie podobnych par w portfolio. Dla początkujących fotografów jest to często niewykonalne. Z pomocą przychodzą wtedy sesje stylizowane, gdzie można szybko zbudować niezbędne portfolio. Ciężko nam określić kiedy pojawiły się na rynku, ale zdecydowanie ich popularność sięgnęła zenitu w dobie pandemii COVID 19. Czym jest taka sesja stylizowana? Jest to sesja ślubna organizowana przez podmioty wyspecjalizowane lub też grupę znajomych podwykonawców, którzy realizują sesję zdjęciową w wybranym stylu. Dba się wtedy o wszystkie szczegóły. Przepiękne dekoracje kwiatowe, bukiety, papeteria, biżuteria, prosecco vany, topowe miejsca itp. Do tego “pary młode” (zarówno modelki i modele jak i prawdziwe pary) w pięknych sukniach ślubnych i garniturach. Wszystko jak z Pinteresta- lub co lepsze na pinteresa 🙂 Sami bardzo lubimy takie sesje i chętnie w nich uczestniczymy. Dają niesamowitą możliwość uwolnienia pokładów kreatywności. Tu mała przestroga. Wybierając swojego fotografa nie kieruj się jedynie pięknymi obrazkami na Instagramie. Taka sesja, to nie prawdziwy ślub i wesele. Dlatego też zawsze poproś fotografa o przykłady pełnych reportaży, które weryfikują rzeczywistość.

Kończąc ten długi wstęp przechodzimy do konkretów, a właściwie do zdjęć. W galerii poniżej przedstawiamy efekty właśnie takiej stylizowanej sesji ślubnej, którą wykonaliśmy ponad dwa lata temu rozszerzając portfolio. Oliwia i Kuba na codzień są parą i była to ich pierwsza sesja stylizowana, a z tego co widzimy na Instagramie- nie ostatnia. Z założenia miała to być odważna sesja w stylu rock and roll. Skórzane kurki i glany #yourock. Odwiedziliśmy tego dnia dwie miejscówki. Dziedziniec przy Hali Koszyki (gdzie zrealizowaliśmy również sesję w stylu casual) oraz znacznie lepiej pasującą do teamu i temperamentu Kuby i Oliwii warszawską Pragę. Dokładniej okolice muzeum neonów znajdujące się w Soho Factory. Industrialny klimat miejsca pięknie skomponował się z stylizacją, a efekty przerosły nasze oczekiwania. Mimo upływu ponad dwóch lat doskonale pamiętamy jak było wtedy zimno. Stąd też podziękowania dla Oliwi i Kuby, którzy dzielnie znosili wszelkie trudy tego dnia 🙂

Daj znać co sądzisz o sesjach stylizowanych i jak Ci się podobają efekty tej konkretnej?